Mojej Żonie zamarzył się laptop. Pobawiła się chwilę netbookiem Acer Aspire One swojej Siostry i chce coś podobnego. Zacząłem się więc rozglądać za jakimś w sieci. Najpierw przymierzałem się do takiego Acera, ale zauważyłem w kilku miejscach, że Acery mają nie najciekawsze opinie. Asus EEE 1001 z dwoma gigabajtami RAM można kupić na Allegro już za 1099 złotych, niestety biały, do którego to koloru Żonka nie jest przekonana. Za sto złotych więcej znalazłem czarnego Compaq mini, który prezentuje się całkiem fajnie ale nie dogrzebałem się jeszcze do konkretnych recenzji tegoż. Ciekawie prezentuje się też taki Samsung, w tej samej cenie co Compaq.
Komputerek ma służyć do przeglądania internetu (jak to netbook) i pracy w OpenOffice.org. Zastanawiam się czy ta druga część nie wyklucza netbooków, bo toto ma i ekran mały, i procesor taki sobie. Ciekaw jestem jak na Atomie z gigabajtem ramu chodzi OpenOffice i czy praca na tak małym ekranie jest choć zbliżona do wygodnej.
I tu pojawia się prośba do czytelników. Jeżeli moglibyście rozwiać (lub potwierdzić) moje rozterki dotyczące OO.o na netbooku i podpowiedzieć, które są warte zakupu, to byłbym wdzięczny (moja Żona również).
netbok asus eee pc 1000 he
intel atom 270
do czytania rss/pdf, spoko ale klawiatura przeszkadza
do pracy za mala klawiatura,
standart mysz opcja dodatkowy klawisz
mso, oo, rmvb daje rade
do pracy jednak najlepiej klawisz dodtkowy i dysplaj wiekszy
do torebki sie miesci :)
moja uzywa, wlanie s nieogo klepie i poprawiam bledy
ja bym poczekał na lenovo s10-3, swojego kupiłem za 1199 (s10-2) n280 (większe fsb), 1Gb ram, win xp, bluetooth, 160gb twardy, 6cell bateria, kupowany był w listopadzie. Nie nagrzewa się zbytnio (Jest przyjemnie ciepły jedynie), jest bardzo lekki, ma dużą klawiaturę no i jest miły dla oka (klapa ma fajne wzorki), całość obecnie śmiga na ubuntu 9.10.
1024×600 … nie nadaje sie to do pracy przegladanie netu tez jest ciezkie
ogladanie materialu flash ciezkie i skaczace
Miesięc temu stałem przed takim samym wyborem dla żonki…
Wybrałem IBM X60. Waży tyle samo co netbok, ma znacznie lepsza wydajnosc, niesamowite wykonanie, sensowny ekran… i kosztował 1299brutto (alledrogo). Na baterii trzyma 3h.
Miłym dodatkiem są:
-hdspa (który netbok ma wbudowaną?)
-czytnik lini papilarnych
-tytanowa obudowa (dzięki temu jest niebywale pancerny)
-gigabit ethernet
-stacja dokująca z dvd (to miałem już wcześniej)
Porównując x60 do netboka(produktu który z założenia ma być _tani_)…. netbok nie ma szans
Na netbooku da się całkiem dobrze OO obsłużyć tylko trzeba brać coś z dyskiem min. 5k obrotów. Do klepania tekstów te 1024 czy ile tam Asus ma w zupełności wystarczy. Bierz Eee w miarę możliwości ten lepszy model. Po prostu jest to solidny komputerek z doskonałą baterią i wszystkim co potrzeba na pokładzie. Gdybym teraz coś kupował to właśnie Eee najnowsze. No i są czarne :)
Do zastosowań, o których piszesz, netbook jak najbardziej się nadaje. 1024×600 to niedużo, ale po sensownym skonfigurowaniu daje radę.
Jeżeli rozmiar ekranu rzeczywiście cię martwi, popatrz na nowe modele 10″ (teraz już miewają 1366×768) albo wręcz 12″ (taki na przykład Samsung NC20, 10″, 1280×800, a wciąż lekki i w rozsądnej cenie).
Rozmiarem klawiatury bym się nie stresowała, 10″ do kobiecych dłoni idealne, po krótkim przyzwyczajeniu może być nawet wygodniejsze niż standardowej wielkości klawiatura (: – przydaje się za to mysz.
Co do wydajności – 1GB to przecież wcale nie aż tak mało (: zawsze możesz popatrzeć, którym można rozszerzyć pamięć (do mojego Eee można włożyć dodatkowy gigabajt; mam go półtora roku i wciąż tego nie zrobiłam, więc…).
Na moim Eee:
XP Pro, odchudzone za pomocą nLite, żeby nie trzymać kompletnie zbędnych sterowników itp, powyłączane zbędne usługi
MS Office 2003
Firefox z podstawowymi rozszerzeniami
Thunderbird
PSI (w żadnym wypadku nie oryginalne GG)
SubEditPlayer
FBReader
Foxit Reader
foobar2000
IrfanView
Niejeden dokument napisałam, niejeden list przeczytałam/wysłałam, niejeden film w pociągu/autobusie/samolocie obejrzałam, na maszynce, która mieści się do średniej wielkości torebki.
Dziękuję za wszystkie komentarze. Pod ich wpływem prawie zdecydowałem się na takiego EEE, zastanawia mnie tylko Windows 7 na pokładzie. Nie miałem jeszcze okazji zetknąć się z tym systemem i nie wiem czy to nie porażka w rodzaju Visty (z Vistą akurat miałem więcej kontaktu, niż bym sobie życzył).
W ostateczności zawszę mogę zaorać Win7 i postawić tam Mandrivę.
Ten netbook, to opcja aktualnie wygrywająca, ale zacząłem myśleć nad innym rozwiązaniem, którym się jeszcze z Żoną nie podzieliłem czyli zaproponowaniem jej normalnego laptopa, o na przykład takiego Compaqa. Teraz muszę tylko wydobyć od Żony czego naprawdę potrzebuje :)
A może tablet od Lenovo (tylko używany, nowe mają naprawdę zawrotne ceny)? Drożej od netbooka, ale i tak lans lepszy niż z tym nowym przerośniętym ipodem ;)
http://www.allegro.pl/item906459902_tablet_tytan_pisz_po_ekranie_tablet_ibm_x60_core.html
http://www.allegro.pl/item901537306_ibm_x61_tablet_12_c2d_l7700_3gb_7200_8cell_gw2011.html
Minus jest taki, że jak każdy Thinkpad 12″ są pozbawione napędu optycznego więc ewentualny system musiałbyś stawiać albo przez pendrive’a albo po sieci. No i wciąż drogo
Jeżeli ktoś zna powody dla których nie miałbym kupić Żonie laptopa Compaq 610 niech przemówi teraz lub zamilknie na wieki!
Jak dla mnie HP i Compaq zawsze równało się „problemy” (co tylko się da zrobione „po swojemu” a i jakość, tam gdzie cena atrakcyjna, często taka „niemarkowa”)… Ale może to tylko uprzedzenia?…
Od dawna mam lapka HP Compaq nx6310 i nie mam powodu do narzekania, więc o „problemy” się nie martwię :)
Win7 zauważalnie lepszy od Visty.
Ma ekran 16:9 a to jest zdecydowanie wada. Z drugiej strony, poza biznesowymi (z Trackpointem, więc warto) ciężko teraz o coś z normalnym ekranem, do komputera a nie do filmów/telewizji (bo nie do tego będzie używany komputer, prawda?)