Pewnie tym tytułem znowu zwiększę sobie oglądalność :)
Na życzenie moich kochanych Czytelników dwie fotki Bono, całkiem świeże, doskonale pokazujące wielkość tego drania.
Fotka numer jeden – Bono przesłania mi cały świat:
Fotka numer dwa – Bono z da.killą w łóżku:
Od razu wyjaśniam, że łobuz ma szlaban na wchodzenie na łóżko i doskonale o tym wie. Właśnie dlatego wykorzystał moment, w którym nie mogło mu się za to oberwać, bo spałem. Ech…
jak jeszcze troche urosnie to zacznie kompa uzywac i nie bedziesz mogl nawet sobie pojoggowac :D
Ładny jest :) A on będzie jeszcze większy, czy to już maksimum? :]
Fajne bydle. :)
Ostatnio wyraźnie zwolnił pięcie się w górę, więc mam nadzieję, że już za bardzo nie urośnie.
Teraz będzie rósł wszersz?
Jeżeli wda się w ojca, to grozi mu spore "napakowanie". Jeżeli raczej w matkę, to już nie powinien się za bardzo zmienić.
zazdroszczem ci…
da.killa: on jest taki wielki czy ty taki mały? ;)
Jak zacznie używać komputera stawiam 100$, że komuniakator, z którego będzie korzystał to będzie…. PSI :-)
Ja do drobnych nie należę. Ponad 1,8 m wzrostu i spooooro kilogramów. To ten drań jest taki wielki.
A to mój piesek :)
http://kdt.internet.v.pl/jamlasica/rocky/1.jpg
http://kdt.internet.v.pl/jamlasica/rocky/2.jpg
http://kdt.internet.v.pl/jamlasica/rocky/komiks.jpg
Ładny :)
Przy takim otoczeniu jak Ty masz, to można bez wyrzutów sumienia mieć duzego psa :)
Fajny komiks :)
Ja też mam się czym pochwalić :-) Oto Max – moje oczko w głowie:
http://i160.exs.cx/img160/6806/max2ri.jpg
Wiedz, że w Poznaniu jest kot o takim imieniu. Rozmiarem bradzo podobny, obenie na diecie, biedaczysko ;)
z tym rozmiarem to taka metafora, czy to jakiś drapieżnik w zoo?
Metafora, a raczej moje poczucie humory. Ale Bono-kot rzeczywiscie jest duży ponadnormatywnie, i rzeczywiście jest na diecie.