Kudos to Pepsi

Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.

Pepsi zawsze była moim faworytem wśród napojów colowatych. Od jakiegoś czasu oprócz punktowania za podstawowy produkt zdobywają u mnie bonusy za ciekawe pomysły.

Zaczęło się od “Pepsi Blue” – kapitalnemu napojowi o smaku zbliżonym do coli, ale kolorze odpadów z elektrowni :) Okazało się, że pasuje wręcz genialnie do absyntu – zarówno kolorem, jak i smakiem. Niestety – po krótkim popijaniu zniknął z rynku.

Drugi eksperyment to “Pepsi Turbo Wiśnia” – słodziutki czerwonawy napój, który razem z Jagermeistrem tworzył drink – mój wynalazek o nazwie “ulepek”. Nazwa doskonale oddawała właściwości drinka – był idealny dla miłośników słodkości. Również już niedostępny :(

Dzisiaj w hurtowni znalazłem “Pepsi Spice” – z dodatkiem imbiru i cynamonu. Pycha! Zastanawiam się z jakim alkoholem go połączyć. Na razie najbardziej pasuje mi do czystej wódki. Trzeba chyba zrobić zapasy, zanim zniknie.

25 komentarzy

  1. ajot pisze:

    Chyba wiem kto to kupi….

    A ja i tak zawsze wolałem Coca-Colę

  2. smuki pisze:

    Spice jest na rynku juz cos około 3 miesięcy. obawiam się że niedługo ją wycofają.

  3. da.killa pisze:

    ajot: C-C sux :p

    smuki: a to się obudziłem! :) ale naprawdę nigdzie wcześniej jej nie widziałem

  4. smuki pisze:

    spiece fajna jest ale cały aromat i smak przypraw skupia się na górze i pod koniec nic nie czuć.

  5. cinnamon pisze:

    Yyyyaaaa! Pepsi z cynamonem! Jeeejku, gdzie mozna pzretestować? Jestem skłonna zapłacić ;o)

  6. ajot pisze:

    da.killa: o gustach się nie dyskutuje więc EOT (bo zaraz ktoś powie, że PoloCokta rulez)

  7. da.killa pisze:

    ajot: oczywiście żartowałe, c-c nie jest taka zła – najwyżej trzeba więcej wódki wlać :)

    A PoloCocty chyba nikt nie będzie chwalił, bo to przeperfumowane g*wno. Aż wstyd, że Zbyszko wypuścił taki szajs.

  8. ajot pisze:

    najważniejsze, żeby pozostać w KingSajzie :)

  9. Ika pisze:

    Szuflandia? ;->

    Szuflandia? ;->

  10. Dexter (MG) pisze:

    Ja tam żadnych kokalkol ani pepsikol nie trawię :P

    kwas ortofosforowy ssie…

  11. smuki pisze:

    >kwas ortofosforowy ssie…

    i tu się zgadzam, ale raz na jakiś czas lubie se wypić.

  12. galantos pisze:

    a ja wole Naleczowianke.

    a Pepsi Spice pilem, dobra, posmak trafiony swietnie.

    ale i tak wole jednak ta Naleczowianke.

  13. AvantaR pisze:

    Pepsi suks, Coca Cola Light rules :P

  14. ajot pisze:

    ja juz wole pepsi[normal] niz [cokolwiek]Light

    A i tak teraz sobie piwko pije :)

  15. MySZ pisze:

    z cola trzeba uwazac ;) kiedys pilem tego baaaardzo duzo. na nocke roboty potrafilem wciagnac 2x2l. teraz po kubku zoladek mi wariuje maksymalnie ;) wiec musialm przestac pic, a bardzo lubie… nie na darmo cola uzyskala miano odrdzewiacza :)

  16. Hoppke pisze:

    Ja nie pijam tego… po *colach mam zawsze taki niepokojący posmak w ustach.

    A tę wersję spice znam, faktycznie od dawna na rynku. No taka sobie, ja bym zniósł coś bardziej zdecydowanego (no ale ja żuję gumy Big Red, zażeram Fisherman's Friendy i przepadam za ostrym jedzeniem, więc potrzebuję już "twardych dragów" żeby być zadowolonym ;)

  17. Smoothguy pisze:

    Od Coli o Pepsi to Fanta jest i tak lepsza. Mniej niszczy zęby. :P

    A jeszcze bardziej wolę sie napić jakiegoś soku, nie tylko że zdrowszy, ale i bardziej w sumie mi smakuje.

    No i herbatka z cytrynką i 3 łyżkami cukru…

  18. Zdihu Hemracek pisze:

    Polecam Pepsi z jabolem, mieszane w proporcjach 1/3 jabola, 2/3 Pepsi. Testowane na jabolu pomarańczowym i truskawkowym.

  19. smuki pisze:

    >A jeszcze bardziej wolę sie napić jakiegoś soku

    trafiłeś w sedno. niema to jak dobry soczek…

    kole i te inne to tylko na wybiegu.

  20. marcoos pisze:

    Zawsze Coca-Cola: http://www.killercoke.org/

  21. Nerf pisze:

    „Pepi Turbo Wiśnia” – kiedyś Coca-Cola sprzedawała coś takiego, jak Cherry Coke…

  22. Jam Łasica RF pisze:

    Cola podobno świetnie czyści chromowane powierzchnie :)

  23. Cachotterie pisze:

    Cola wciąż sprzedaje CherryCoke i całe szczęście, bo to jest jak dla mnie absolutny debeściak wśród 'odrdzewiaczy', natomiast odpowiednik Pepsi ten wiśniowy był po prostu KOSZMARNY, jakby ktoś rozpuścił w pepsi kilo landrynek :> Natomiast tą cynamonową piliśmy wczoraj i rzeczywiście całkiem niezła, chociaż wolałabym mniej pepsi a więcej cynamonu ;)

  24. Grzyb(l)ol pisze:

    pepsi blue- najlepszy napój jaki w życiu miałęm w mordzie, pepsi turbo wiśnia- dobrze że już jej nie ma bo mozna się zatruć a pepsi spice- żygać mi się po niej chciało. ochyda!!!

    ps: ciekawe jaka będzie następna pepsi??

    piszecie czy mnie popieracie czy nie :D

    numeru na gg nie podam bo się boje

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *