Spacer

Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.

Wróciłem właśnie z niedługiego spaceru z psem po polu. Niesamowicie wszystko wygląda – pełno śniegu, strasznie jasny księżyc i gęsta mgła. Bono wyglądał jak wilk.

Niepotrzebnie brałem ze sobą szperacz, bo po włączeniu było widać mniej niż po ciemnku :)

5 komentarzy

  1. AvantaR pisze:

    A ja jutro na nartki :D Alezzz ja lubie taka pogoda ^^'

  2. Paool pisze:

    a co to 'szperacz'? ;) u mnie tyle sniegu ze nie wiem jak do szkoly dojade (z domu wogole ciezko wyjsc…)

  3. da.killa pisze:

    Paool: szperacz to taka "trochę" mocnejsza latarka. O zasięgu do dwóch kilometrów :)

  4. Smoothguy pisze:

    Wow. Ja też chcę takiego szperacza. :D

    U nas w mieście (nie to co na zadupiu na wsi :P) w nocy jest cholernie jasno bo się wszystko odbija od śniegu. A mgła większa w szkole jest aniżeli na zewnątrz. :)

  5. Hoppke pisze:

    No, u mnie wczoraj o drugiej w nocy na dworze było jaśniutko. Prawie jak w dzień, tylko strzyg więcej po dachach siedziało.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *