Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Najbardziej oczywiste rozwiązania przychodzą najpóżniej…
Od dawna miałem na pulpicie, którym zajmuje się u mnie Rox-filer, rząd ikon – skrótów do najczęściej używanych katalogów, bo na pasku zadań się już nie mieszczą, a poza tym ginęły między ikonami programów. Niestety ikony na pulpicie są zasłaniane przez okna i nie spełniają swojej roli szybkiego dostępu.
Dopiero parę dni mnie olśniło – po dłuuuuugim czasie używania ikon – przecież Rox umie robić panele!!! Dlaczego z tego nie skorzystać, skoro i tak cały czas jest odpalony?
Jedno wydane polecenie, chwila na konfigurację i układanie ikon – i gotowe! W końcu mam szybki dostęp do najczęściej używanych katalogów pod ręką, a do tego korzystając z najczęciejroksowego apletu dorobiłem się w końcu bajerku, którego brakowało mi w IceWM – pagera wyświetlającego miniaturki okien.
Ha! Wygoda używania komputera wyraźnie mi wzrosła. :)
Też mi się podoba takie rozwiązanie. Btw, Gnome 2.9/2.10 ma menu "Places" do tego celu.
To właśnie o to chodzi, żeby to w menu nie było :)
Ale to jest takie menu zawsze widoczne jak "Applications" w domyślnym układzie Gnome. I ma jeszcze jedną zaletę – te same katologi są widoczne w sidebarze dialogu do otwierania plików.
jakos nie rozumiem, moze z niewyspania, jak to wyglada i dziala – moglbys jakiegos pogladowego screena zrobic? :>
http://img171.exs.cx/img171/1195/zrzut200501253bg.png
ach. w ten sposob – kurde, jakie to wszystko ładne :/. Szkoda, ze u mnie nie wyciagnę więcej niz 1024×768…
Jak się podoba, to podaję szczegóły zrzutu:
IceWM 1.3-dev
Rox 1.2.5
temat Gtk – Industrial
temat Qt – Plastik
temat IceWM – Fear by Hoppke
ikony KDE – Korilla
ikony Roksa – Gorilla
skórka Firefoksa – Industrial