Po tym jak już kilkukrotnie na joggu polecano mi piwo Koźlak, wreszcie nadarzyła się okazja spróbowania tego cuda.
Ciemne piwo o zapachu miodu pitnego. W smaku ciekawe. Nie czuć tych prawie ośmiu procent alkoholu. Mogłoby być trochę bardziej wyraziste, goryczkowe. Ale i tak nie jest źle. Całkiem niezłe, chociaż nie do picia na codzień.
Z nalewaka jest rządzące. Dobrze, że blisko mojego wydziału je sprzedają :)
Tylko gdzie to dają, panie? :)
Gdze to mozna kupicin wroclaw?
Masz 30 dni na odpowiedz, inaczej moi ludzie cie dopadna a ja bede klikal na twoim zdjeciu.
Na drugim koncu polski, w Gdansku, jest w barze ,,Do źródełka'', na rogu ulic Politechnicznej i Do Studzienki :-P
Na codzień odpada. Ginesa też się codziennie nie da pić.
A z Ambera polcema też klasik.
(Herbata z cytryną)
zdzichu:
A czy ty bedziesz we wrocku niedlugo zeby mi kupic i podrzucic z 5 takowych?
Ofkorz oddam kase.
We Wrocławiu na ul. Żeromskiego jest duży wybór piwa. Ja kupowałem tam Koźlaka, jest nawet w paru wydaniach różnych producentów.
Piwo niepowtarzalne w smaku. Dla każdego kto lubi ciemne – pozycja obowiązkowa.
PS. http://www.spizarnia.net.pl/?id=145&title=&mpid=99 – można sobie zamówić :)