Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Ależ dzisiaj błysnąłem sprytem. Próbuję odczytać płytkę w sidiromie i nic – “nie ma urządzenia hdd”. Próbuję w dividiku – “nie ma urządzenia hdc”. Hmmm… Sprawdzam /dev i rzeczywiście – nie ma. Poklikałem tu i ówdzie w panice i spłynęło olśnienie – parę dni temu gdy grzebałem w pececie odłączyłem taśmę, na której siedzą te napędy, żeby mi nie przeszkadzała. I oczywiście nie podpiąłem. Brawo ja!
Dodaj komentarz