Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Przeglądu ciekawych gAplikacji ciąg dalszy.
Na ślad F-Spot trafiłem dzięki blogowi Garretta LeSage’a. To program do “pobierania, zarządzania i edycji fotografii cyfrowych”. Warto się przeklikać przez stronę projektu, by obejrzeć to co chłopaki chcą w nim zawrzeć. Zapowiada się naprawdę fajnie!
Z chęcią zastąpiłbym nim Digikama.
(NP: Psilonaut — Third from the Sun)
Dodaj komentarz