Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Naprawiłem dzisiaj Szwagierce komputer, który dostała okazyjnie od swojego wujka. Dużo do roboty nie było – przeczyścić Windows, rozwiązać konflikty sprzętowe, poszukać w sieci sterowników do karty dźwiękowej itp. Za to wysępiłem kartę sieciową z tego kompa – i tak jej nie potrzebowała, a mnie się przyda – będę mógł maszynę Ojca podpiąć do swojej i udostępnić mu SDI.
(NP: Fatboy Slim — Jingo)
Dodaj komentarz