Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Koszenie to słabe zajęcie na tak mroźne dni. Dwa tiszerty, solidna bluza, zimowa kurtka, zimowa czapka, trzy pary skarpet, dwie pary kalesonów i ciepłe dresy to za mało. Brrr…. Jak mi zimno!
A będzie jeszcze gorzej, bo w listopadzie też trzeba będzie parę razy skosić….
(NP: Kimiko Itoh — Follow Me)
To ile u Was stopni było? U mnie niby 4'C, al jak wyszedlem w koszuli i kurtce to było mi ciepło ;)
Też coś koło tego, ale jak siedzisz bez rudzu na kosiarce, jeżdzącej dosyć szybko po odłoniętej przestrzenie, to zimno jest diabelnie.
To tylko gogle założyć i udawać, że się na paralotni popyla ;)
:)