Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
… a ja już świętuję :) W weekend była mała imprezka dla znajomych ze studiów, liczona już na poczet urodzin. Wczoraj Żoneczka obdarowała mnie siedmioma tomami “Akiry” jakie mi brakowały do końca kolekcji (ciekawe kiedy przyjdzie przesyłka…), a dzisiaj Mama też przyniosła prezent, bo już kupiła, a nie potrafiła by wytrzymać do urodzin. A prezentem jest 0,7 litra William Grant’s Finest Scotch Whisky. Mniam!
Zapowiadają się naprawdę dobre urodziny! :)
to zajebiście, szkoda że mnie nie zaprosiłeś