Słowa mi się wyrywają…
Przyswojone przed laty, od dawna nie były wypowiadane… Co jakiś czas niektóre z nich próbują się wyrwać na wolnośc, w obawie przed zapomnieniem… Kręcą się w głowie i kręcą… Całymi dniami… Przeszkadzają w myśleniu, a wszystko o czym marzą to zostać wypowiedziane…
Ostatnio męczy mnie „perszeron„.
(NP: Norah Jones — Sunrise)
Najnowsze komentarze