Do czego przydaje się jogger?

,

Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.

Na przykład do napicia się pysznego piwa! Dzięki namiarowi Cachotterie na Brovarię na Starym Rynku w Poznaniu, opiłem się wczoraj naprawdę doskonałym świeżo warzonym piwem. Spróbowałem wszystkich trzech (jasne, miodewe i specjalne) i sam nie wiem, które smakowało mi bardziej. Każde inne i każde doskonałe – po prostu polecam! Chyba będzemy z Żoneczką częściej wpadać do Poznania :)

Dziękuję bardzo, Cachotterie!

PS. Ta ksywka się jakoś odmienia?

4 odpowiedzi do „Do czego przydaje się jogger?”

  1. Awatar pik-pok
    pik-pok

    To ja zapraszam w okolice Gdańska. Można tu dostać piwo ,,Koźlak'' z browaru Amber (nie widziałem go nigdzie indziej w Polsce).

    Z tego co pamiętam to w Sopocie, w pewnej smażalni ryb przy Monciaku też można dostać świeżo ważone piwo, też z browaru Amber. Niestety, tego nie miałem okazji spróbować.

  2. Awatar Cachotterie
    Cachotterie

    Bardzo się cieszę że smakowało :) No i że wreszcie jest też specjalne – muszę się chyba przejść żeby też spróbować ;)

    A co do odmiany ksywki… zasadniczo chyba nie, bo to francuskie słówko. Niektórzy to skracają do Cat, inni do <zrezygnowana> Kaszy lub Owsianki </zrezygnowana>. Wybierz sobie ;)

    A następnym razem jak będziesz w Poznaniu to możesz jeszcze Fortuny spróbować, jeśli dotąd nie piłeś – ciemne piwko o bardzo specyficznym smaku, niektórzy burzą się żeby to w ogóle piwem nazywać ;) [i nawet to rozumiem] – ale ja je bardzo lubię.

  3. Awatar da.killa
    da.killa

    A tej Fortuny to gdzie szukać? Bo wybieram się chyba jeszcze w te wakacje – do Brovarii oczywiście też wpadnę :)

    Przy okazje wielkie dzięki dla naszych znajomych, którzy i tak tego nie przeczytają, za kilka dni ekstra wakacji w Poznaniu. Jeszcze tam przyjedziemy! :)

  4. Awatar Cachotterie
    Cachotterie

    Fortunę można znaleźć w różnych knajpkach… tylko nigdy nie pamiętam których ;) Na pewno "Drugi dom" na Mokrej 4 (bardzo milutkie miejsce) i DejaVu na Wodnej (zdaje się). Tylko koniecznie ciemna, bo jasna jest niedobra ;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *