Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Mój Firefox ma już prawie miesiąc (Mozilla/5.0 (X11; U; Linux i686; en-US; rv:1.7b) Gecko/20040412 Firefox/0.8.0+), a kilka fajnych ficzerów doszło (nowy Extensions Manager czy jeszcze nie działające SmartUpdate, możnaby sie przesiąść na coś nowszego.
Ale co z tego, że chcę, jak ostatnio nightly mają ciągle sporo bugów na tyle poważnych, by mnie odwieść od ściągania? Bo po co komu browser z:
– 243066 – just-loaded page blanks for a second
– 242856 – Slow image rendering.
– 242691 – Animated gifs do not animate properly.
– 242709, 242494, 242439 – Can’t submit some forms.
– 242275 – browser window hangs on https certificate dialog (installer builds only).
Ech… Człowiek pobawiłby się czymś nowym a tu takie kłody pod nogi. Ale już niedługo powinien pojawić się Firefox 0.9 więc bugi zostaną wybite. Ale czekać, a potem używać stabilnej wersji? To takie jakieś dla mięczaków jest :)
(NP: Beth Gibbons & Rustin’ Man — Resolve)
Dodaj komentarz