Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
A jednak GnuGadu to pomyłka. Fajnie, że ma jabbera, gg, tlena i sms w jednym, ale wszystko takie po łebkach. Do podstawowych działań może wystarczy, ale jeżeli chce się chociaż odrobinę więcej[1], to koniec.
Jednak stare przysłowie mówiące że “jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego” się sprawdza.
Do jabberowania wolę jednak Psi, a do gadowania Kadu, mimo że to (tfu, tfu…) kaplikacje są.
[1] Chociażby jogowania
Dodaj komentarz