To będzie dobry rok

,

Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.

Miłośnicy kina fantastycznego w 2005 zostawią w kinach sporo pieniędzy…

do tego może A Scanner Darkly, co? Chociaż i tak zapowiada się dobry rok :)

UPDATE: do listy dochodzą dwie animki: Hauru no ugoku shiro i The Corpse Bride, a z okazji nowego roku życze wszystkim wejścia do polskich kin Ghost in the Shell: Innocence oraz Steamboya.

silva rerum
silva rerum
@silvarerum@horodecki.net

„silva rerum”, czyli „las rzeczy”.
Blog Łukasza Horodeckiego o różnościach, głównie o jeżdżeniu na rowerze, bezmięsnym gotowaniu i używaniu Linuksa.

103 posts
46 followers

30 odpowiedzi do „To będzie dobry rok”

  1. batou

    Ja tylko Blade (może lepszy niż 2), Batman (och, pan John Preston w roli Bruce'a Wayne'a!) i ten duży, połyskujący napis "Don't Panic!" :)

    Ewentualnie Mad Max, ale nie wiem.

    AFAIK TVN puszcza wszystkie batmany w noworoczną sobotę.

  2. DoomHammer

    W sumie z całości to tylko Fantastic Four może cos ciekawego pryznieść IMHO. Będąc po lekturze 1602 (najciekawszy chyba komiks, jaki czytałem) mam lekko wypaczone zdanie zapewne, ale mimo wsio z resztą wielkich nadziei nie wiążę. Możę jeszcze autostop. A i atk ekranizacja 1602 bylaby roxxairska :]

  3. Cthulhu

    blejda 3 widzialem – marny, jak odgrzewanie starych pomyslow. batman.. cos czuje, ze spieprza – a szkoda by byla bo sama postac bardzo lubie. o los FF tez sie obawiam – jakby na to nie patrzec to jakos nie mam zaufania do wielkich produkcji. Do tego 3 czesc SW ktora pewnie obejrze w domu bo nie bedzie mi sie chcialo wydawac pieniedzy na kino. King Kong… Raz sie panu Jacksonowi udalo – moze powtorzy wyczyn. ;> . Reszty pozycji w sumie nie moge skomentowac… i tak od kiedy zobaczylem tu trailer to czekam na Sincity.

  4. DoomHammer

    Ben Grimm/Rzecz – dobra, ujdzie

    Susan Storm/Invisible Girl – a nie Niewidzialna Kobieta/Dziewczyna?

    Reed Richards/Pan Fantastic – Mr. Fantastci albo Pan Fantastyczny może? Choć pewnie się czepaim

    Johnny Storm/Pochodnia – Ludzka Pochodnia albo Human Torch?

    Zdecydujmy sie na coś, panowie tłumocze!

  5. batou

    Trailer do blad3 wypadł całkiem dowcipnie (zdecydowanie lepiej od prawie całej drugiej części IMHO). Może nie będzie _aż tak_ widać CG.

    A na SW:E3 raczej nie pójdę. Część druga nie była zła, ale – nie ma co ukrywać – gdyby mi nie postawiono biletu, to po obejrzeniu E1 bym tego nie tknął z 2 metrów kijem. ;)

    FF nigdy mnie nie kręciła, więc sorry, no bonus.

  6. DoomHammer

    Z fotek zaś: The Thing cosik chudziutki i mierniutki…

    A Wiktor von D. zbyt morczny :P

  7. da.killa

    Chłopaki! Jak możecie! OK. Dżardżar to wtopa na maksa (a Ewoki to nie?) – ale "E2" to już było coś prawie w starym stylu! Ta bitwa na arenie – mniam! Drobne smaczki tu i ówdzie – pycha! Dzedajowe dżedaje – ach!

    Dajcie szansę "E3"!

  8. DoomHammer

    Ewoki to nie wtopa – Ewoki roxx!

  9. batou

    Front równouprawnienia Ewoków wkrótce zaatakuje!

    Dżedajowie w E2 fajni, ale nic nie może zamazać wspomnienia Anakina "moc mi wiąże buty i podciera tyłek" S. z E1.

    Amidala – foxxy! ;)

  10. DoomHammer

    da – foxy lady

    "Ability to destroy the planet is insignificant to the power of the Force"

  11. da.killa

    Ewoki to wtopa arcywtopiczna! To tak jakby do "Batman returns" ktoś wsadził Batboya, Batgirl i Batdoga z tych starych durnawych amerykańskich komiksideł.

  12. DoomHammer

    Targowica!!!!

    On sie na Ewoki rzuca!!!

    Bracia: pomożecie?

    Front wyzwolenia Ewoków!

  13. da.killa

    No tak… Młody Manekin Skywalker do spółki z Dżar-dżarem zamordowali moc w E1. To prawdziwa para Sithów!

  14. da.killa

    Ewoki na drzewa!

  15. batou

    dakilla, słusznie prawisz, jeśli chodzi o mrocznych ("dwóch zawsze jest, uczeń i mistrz", trudno wyczuć który był który). Ale zejdź z Ewoków, bo może zrobić się nieprzyjemnie.. ;)

    Btw. batboy i batgirl? A khem khem Robin (forever) i Batgirl (batman&robin), to pies? ;)

    No i też sobie życzę INNOCENCE w rodzimych kinach. Bardzo.

  16. DoomHammer

    A ja bym chciał Stimboja – ogólnie stimpankowe kimaty są bardzo-bardzo (jak choćby Trigun, choć tam stimpanka było tyle, co u mnie w domu :P). W najbliższym czasie planuję obejrzeć Last Exile – też ponoć okołoklimatowe.

  17. da.killa

    Myślę, że Manekin był uczniem Dżar – dżara :)

    A "Batman forever" i "Batman i Robin" to takie batmanowskie odpowiedniki E1. Liczy się tylko Batman" i "Batman returns".

  18. batou

    Ale fajny był fragment w "Batman i Robin", jak chopakom łyżwy wyskoczyły z lakierków, nie? Jeżu, ja na tym w kinie byłem.. właśnie mi się przypomniało. Trauma. :P

  19. da.killa

    A co powiesz o batmobilu z landrynek? :)

  20. da.killa

    To się dresmobil powinno nazywać!

    http://film.onet.pl/F,6207,1,1,galeria.html

  21. DoomHammer

    "The Doom (nomen omen that came to Gotham" i "Gotham by the Gaslights" sa i tak najciekawsze :]

  22. da.killa

    "Zagłada Gotham" naprawdę wymiata. "Gotham w świetle lamp gazowych" jeszcze nie czytałem.

    Tak naprawdę absolutne mistrzostwo batmanowego świata to "Machiny". Cudowny komiks! Po prostu absolutnie wspaniały!

  23. batou

    Dresmobil śliczny, zaiste. Co będzie w "Begins", to mnie ciekawi. Może tym razem coś bardziej.. surowego. :)

    Dobranoc panom. :)

  24. da.killa

    Jak "Begins" też spieprzą, to się obrażam. I koniec z chodzeniem na "Batmany" do kina".

    Na mnie też pora :)

  25. DoomHammer

    A po oryginalnemu to sie nazywa "Machines"? Bo polskie wersje trudno znalezc w miejscach, gdzie szukam…

  26. da.killa

    AFAIR "Engines". Autor Ted McKeever czy jakoś tak :)

  27. DoomHammer

    A też z cyklu "Elseworlds"? Bo w sumie jakoś bardziej mi one się podobaja od "mainstreamowych" Batmanów. A na przykład taki fakt, że za "Doom that came to Gotham" stoi pan Mike Mignola także wpływa pozytywnie na całość :)

  28. da.killa

    Nie, to nie "Elseworlds", ale komiks nad komiksy. Powalająco narysowany i naprawdę dający do pomyślenia. Szkoda tylko, że w Polsce został wydany na gównianym papierze….

  29. DoomHammer

    Prawdę rzekłszy nie widziałem wydanego na dobrym papierze – albo gazetówka albo kreda taka, że się czytać nie da, bo odbijające się światło oczy wypala (tzn. pseudo-kreda – zpaomniałem, jak to się nazywa)

  30. da.killa

    "Judgement on Gotham" był ok – już wolę taką kredę niż papier toaletowy…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *