30 lat bez Króla – część pierwsza

Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.

Wierni poddani Króla dobrze o tym wiedzą, ale pozostałym pewnie trzeba przypomnieć – w sierpniu tego roku mija dokładnie 30 lat od Jego śmierci. Przyszło mi do głowy, że warto by było z tej okazji poreklamować trochę Elvisa – na przykład proponując do posłuchania co miesiąc jedną piosenkę. A jaki dzień byłby lepszy na zaczęcie takiego cyklu niż 8 stycznia? To przecież urodziny Króla! Tak, tak, właśnie dzisiaj Elvis Aaron Presley skończyłby 72 lata.

Długo zastanawiałem się od jakiej piosenki zacząć, co wybrać na rozpoczęcie cyklu. Wybór był trudny, ale okazało się, że nie muszę się kłopotać, skoro mogę się podczepić pod czyjąś decyzję – dzisiaj o 21.00 na TCM będzie można obejrzeć najbardziej znany i chyba najlepszy film z Królem – „Jailhouse Rock”, więc wybór jest oczywisty.

Plakat Jailhouse Rock

„Więzienny rock”, bo tak brzmi polskie tłumaczenie tytułu, to trzeci film Presleya, po „Love Me Tender” i „Loving You”. Nakręcony w 1957 roku obraz opowiada historię Vince’a Everetta, który trafiwszy do więzienia za przypadkowe zabójstwo uczy się od współwięźnia gry na gitarze i śpiewu, a po wyjściu robi karierę w showbiznesie.

Więcej o fabule nie napiszę – jeżeli ktoś do tej pory nie widział, to będzie miał większą frajdę. Zamiast czytania o filmie zapraszam na zwiastun:

Elvis w „Jailhouse Rock” nie tylko gra główną rolę i śpiewa, ale także odpowiada za choreografię w scenie z tytułową piosenką.

Poza „Jailhouse Rock” w filmie pojawia się pięć utworów: „Young And Beautiful”, „I Want To Be Free”, „Don’t Leave Me Now”, „Baby, I Don’t Care””, „Treat Me Nice”. Ten ostatni trafił na stronę B singla „Jailhouse Rock”, którego wydanie towarzyszyło premierze filmu. Jak łatwo się domyśleć singiel stał się hitem – w sumie sprzedano ponad dwa miliony sztuk, dzięki czemu płyta zdobyła status podwójnej platyny.

„Więzienny rock” trafił na 67 miejsce listy pięciuset najlepszych piosenek wszechczasów magazynu Rolling Stone, w pierwszej setce towarzyszą mu jeszcze cztery inne utwory Presleya, w pozostałych czterech setkach jest ich jeszcze sześć.

Elvis w Jailhouse Rock

No tak, miałem już podrzucić wam tekst do śpiewania razem z Królem, a zapomniałem napisać, kto za tym stoi — autorami „Jailhouse Rock” jest znany duet Jerry Leiber i Mike Stoller, który odpowiada za takie hity jak „Stand By Me”, „Yakety Yak” czy „Hound Dog”.

No to proszę bardzo – „Jailhouse Rock”:

The warden threw a party in the county jail.
The prison band was there and they began to wail.
The band was jumpin’ and the joint began to swing.
You should’ve heard those knocked out jailbirds sing.

Let’s rock, everybody, let’s rock.
Everybody in the whole cell block
was dancin’ to the Jailhouse Rock.

Spider Murphy played the tenor saxophone,
Little Joe was blowin’ on the slide trombone.
The drummer boy from Illinois went crash, boom, bang,
the whole rhythm section was the Purple Gang.

Let’s rock, everybody, let’s rock.
Everybody in the whole cell block
was dancin’ to the Jailhouse Rock.

Number forty-seven said to number three:
“You’re the cutest jailbird I ever did see.
I sure would be delighted with your company,
come on and do the Jailhouse Rock with me.”

Let’s rock, everybody, let’s rock.
Everybody in the whole cell block
was dancin’ to the Jailhouse Rock.

The sad sack was a sittin’ on a block of stone
way over in the corner weepin’ all alone.
The warden said, “Hey, buddy, don’t you be no square.
If you can’t find a partner use a wooden chair.”

Let’s rock, everybody, let’s rock.
Everybody in the whole cell block
was dancin’ to the Jailhouse Rock.

Shifty Henry said to Bugs, “For Heaven’s sake,
no one’s lookin’, now’s our chance to make a break.”
Bugsy turned to Shifty and he said, “Nix nix,
I wanna stick around a while and get my kicks.”

Let’s rock, everybody, let’s rock.
Everybody in the whole cell block
was dancin’ to the Jailhouse Rock.

Skoro wiecie już wszystko o „Jailhouse Rock”, znacie też jego słowa, to pora na samą piosenkę:

Na zakończenie zapraszam na wieczorny seans „Więziennego Rocka” w TCM i na przyszłomiesięczną kontynuację cyklu „30 lat bez Króla”.

5 odpowiedzi na „30 lat bez Króla – część pierwsza”

  1. Awatar OJO
    OJO

    sam się zacząłem zastanawiać, która z piosenek elvisa jest moją ulubioną i stwierdziłem, że po prostu się nie da. musiałbym wymienić ze dwadzieścia tytułów, mimo, że ze mnie to żaden fan — elvis ma zaledwie 23. miejsce na moim last.fm. ;) pozdro dla wszystkich wielkich fanów króla!

  2. Awatar badmad
    badmad

    Mój tata jest wielkim fanem, a ja też co jakiś czas sobie poslucham. I mimo iż młodym, to jednak wiele jest piosenek Elvisa, rock ‘n’ rollu etc. które są dla mnie poprostu ponadczasowe.

  3. Awatar anetka

    Najbardziej mi utkwiło “Love me tender”, ale to chyba wszyscy znają ;)

  4. Awatar king.pest

    kurcze, ze mnie tez zaden fan, ale Jailhouse rock to jest fantastyczny kawalek! wlasnie siedze w pracy, czytam sobie tekst i spiewam w myslach. jest wspaniale!

  5. […] Miłośników Króla zapraszam za miesiąc, tych którym uciekł poprzedni odcinek zapraszam do jego lektury. […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *