Nocny gość

Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.

Przed paroma minutami przypomniało mi się, że jeszcze nie wpuściłem Koty do domu. Wyszedłem po nią, a w ogrodzie gość:

[FOTO]zdjecie jeza

Trochę się przestraszył, więc nie chcąc go stresować długa sesją poprzestałem na jednym zdjęciu. Dobrej nocy, panie Jeżu!

2 komentarze

  1. siwa pisze:

    A nasz jeż się nie pokazuje… jesienia łaził…

  2. da.killa pisze:

    Może przestawił się na inne godziny aktywności? Albo po prostu jeszcze się nie trafiliście.

    Nasze jeże zazwyczaj łażą _późno_ w nocy i nad rankiem – jak się w ogrodzie zasiedzą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *