Uwaga: ten wpis powstał dawno temu. Istnieje spora szansa, że nie odzwierciedla obecnych poglądów i opinii autora.
Przed paroma minutami przypomniało mi się, że jeszcze nie wpuściłem Koty do domu. Wyszedłem po nią, a w ogrodzie gość:
Trochę się przestraszył, więc nie chcąc go stresować długa sesją poprzestałem na jednym zdjęciu. Dobrej nocy, panie Jeżu!
A nasz jeż się nie pokazuje… jesienia łaził…
Może przestawił się na inne godziny aktywności? Albo po prostu jeszcze się nie trafiliście.
Nasze jeże zazwyczaj łażą _późno_ w nocy i nad rankiem – jak się w ogrodzie zasiedzą.