Grzejemy!
Sezon grzewczy oficjalnie rozpoczęty – Matka napaliła w kominku. Mmmmm… Jak cieplutko… Nie ma to jak żywy ogień! Do tego kubek kawy, delicje miętowo-cytrynowe i można się pogrzać… I paskudna pogoda niestraszna!
A jak zwierzaki się garną do ciepełka?! Pies prawie sobie nos poparzył i teraz obchodzi kominek ze sporym zapasem :)
(NP: Sophie Ellis-Bextor — Nowhere Without You)
Najnowsze komentarze